To nie kwestia wybaczenia, bo wybaczę gdy
tylko usłyszę z jego ust słowo "przepraszam". Chodzi o to że wybaczyć
zawsze można , ale nie zawsze da się wszystko naprawić. Czasem
chciałabym, żeby był obok mnie, nie jako chłopak czy przyjaciel
wystarczy żeby był kolegą, ale w tedy przypominam sobie wszystko co mi
zrobił, każdą rysę na sercu, w takich momentach pragnę o tym zapomnieć,
zapomnieć o uczuciach, których nawet nie umiem określić, pragnę by o nim
zapomnieć, o takiej osobie jak on. Chcę zmazać ten rozdział z życia,
jakby nigdy nic się nie wydarzyło, jakby to zajście nigdy nie miało
miejsc.
Gdy zaczyna mi zależeć to zły znak .
Zaczynam się przyzwyczajać, zaczynam tęsknić, powoli powolutku pragnę go
na wyłączność . Stopniowo jest mój . Z czasem czuję coś więcej , jego
dotyk powoduje dreszcze na mym ciele , jego buziaki sprawiają uśmiech
na mojej twarzy . Chyba się zakochuje .
Dziękuje za to że jeszcze przy mnie
jesteś.Że mam przyjaciółkę która nie podąża za tymi którzy odchodzą ode
mnie kiedy ktoś im powie jakąś totalną bzdurę na Mój temat. Że jest
wyjątkowa a nie taka jak inni, że dla sławy nie rzuca naszej przyjaźni.
Jest przy mnie w totalnie pojebanej dla mnie sytuacji i chociaż mogłaby
odejść bo ma masę swoich problemów jest.. Dziękuje. - Ania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz